Św. Piwa z Warki i papież Klemens VIII

Pomnik grobowy papieża Klemensa VIII

Św. Piwa z Warki i papież Klemens VIII

W tym poście opowiemy ciekawą historię o tym kim była Św. Piwa z Warki i dlaczego papież Klemens VIII Aldobrandini był  jej tak oddany.

 

Bazylika Santa Maria Maggiore

 

Na najwyższym z siedmiu wzgórz Rzymu stoi jedna z czterech Bazylik Papieskich – Santa Maria Maggiore (Matki Bożej Większej). Zbudowana została w IV wieku w miejscu, które patrycjuszowi – rzymianinowi Janowi wskazała we śnie Maryja Panna.  Miało to być wzgórze na którym, w środku lata (sen bowiem zdarzył się w sierpniu) miał spaść śnieg. Tam Najświętsza Panna chciała aby powstała świątynia. Po przebudzeniu – Jan – udał się z tą wiadomością do papieża Liberiusza. Wspólnie udali się oni na wskazane we śnie wzgórze i tam faktycznie zobaczyli na jego wierzchołku śnieg. W ten sposób, doszło do powstania na rzeczonym wzgórzu  świątyni poświęconej Matce Bożej – Maryi. Jeśli chcesz zwiedzić tę Bazylikę to zapraszamy do zapoznania się z naszą trasą: Rzym pielgrzymów. 

 

Bazylika, mimo że była wielokrotnie przebudowywana, modyfikowana, rozbudowywana i  remontowana do dziś zachowała swój  bogaty, wczesnochrześcijański styl. Do tamtej, wczesnej epoki przenoszą wiernych i turystów piękne mozaiki i marmurowe kolumny. Wieki późniejsze, to kolejne arcydzieła sztuki i architektury bądź to znajdujące się w bazylice, bądź to stanowiące jej zmodyfikowaną część. Strop bazyliki zdobi kasetonowy sufit. Został on ufundowany przez papieża Aleksandra VI Borgia a złoto, którym jest pokryty – według legendy – miało pochodzić z Ameryki i zostać przywiezione przez Krzysztofa Kolumba z jego pierwszej wyprawy za ocean.

 

W konfesji, pod majestatycznym XVIII-wiecznym baldachimem, przechowywana jest relikwia Żłóbka Świętego (Santa culla), która w VII wieku została podarowana papieżowi przez patriarchę  Jerozolimskiego. Żłóbek stał się z czasem jedną z najcenniejszych i najsłynniejszych rzymskich relikwii.

 

Do bazyliki przynależą też dwie potężne kaplice: Sykstyńska i Paulińska.

 

Kaplica Paulińska

 

Kaplica wzięła swoją nazwę od imienia fundatora – papieża Pawła V Borghese.  Powstała w czasach Jego pontyfikatu w latach 1605  1615. Jej twórca i budowniczy – architekt Flaminio Ponzio –  inspirację zaczerpnął ze znajdującej się po drugiej stronie świątyni – kaplicy Sykstyńskiej  (od imienia papieża Sykstusa V).

 

Wnętrze kaplicy jest bogato zdobione różnokolorowymi marmurami a wzrok wiernych przyciąga znajdująca się w ołtarzu ikona Matki Boskiej zwana Salus Populi Romani która od czasu pontyfikatu Jana Pawła II stała się też patronką Światowych Dni Młodzieży.

 

W kaplicy Paulińskiej, w grobowcach, spoczywają papieże Paweł V Borghese i Klemens VIII Aldobrandini. Oba grobowce są efektem współpracy wielu utalentowanych i znamienitych rzeźbiarzy, w tym między innymi Pietra Berniniego.

 

Papież Klemens VIII Aldobrandini

 

Jedną z ciekawostek dotyczących papieża Klemensa VIII jest to, że zanim został w roku 1592 wybrany papieżem, jeszcze wtedy jako kardynał Hippolit Aldrobrandini był legatem papieskim w Polsce, gdzie wielokrotnie miał okazje kosztować piwa wareckiego, w którym ponoć bardzo zasmakował. Twierdził, że piwo wareckie „było wyborne, szczypiące, z koloru i smaku do wina podobne”.

 

Piwo Wareckie

 

Tradycje piwowarskie w Warce sięgają XV wieku kiedy to rozpoczęto produkcje jęczmiennego napoju alkoholowego. Przekazy historyczne potwierdzają, iż piwo z Warki ceniono za smak, klarowność i kolor. Te walory sprawiały, że gościło często na ówczesnych stołach biesiadnych

 

Santa Piva di Polonia – Piva di Warka

 

Zdarzyło się, że w  trakcie swojego, ponad 10 letniego pontyfikatu, papież Klemens VIII groźnie zachorował. Choroba była na tyle poważna, iż wszyscy spodziewali się rychlej śmierci papieża. On sam był przekonany, że są to faktycznie jego ostatnie chwile ziemskiego pielgrzymowania. Zażyczył sobie zatem, aby przed śmiercią raz jeszcze skosztować ulubionego piwa wareckiego, z trudnością jednak wymawiał słowa Piwa di Polonia, Piwa di Warka. Duchowni zgromadzeni przy jego łożu, nie znając polskiego piwa, błędnie zinterpretowali papieskie słowa. Myśląc, iż chodzi o jakąś nieznaną im świętą (piwo kojarzyło im się z łacińskim słowem pia co znaczy pobożna) rozpoczęli gorliwie modły – słowami:  „Santa Piva ora pro nobis” – Święta Pivo módl się za nami. I wtedy zdarzył się cud.  Chory papież słysząc tę modlitwę wybuchnął śmiechem i powoli zaczął wracać do zdrowia. A żyjąc, niejednokrotnie jeszcze, mógł cieszyć się smakiem piwa wareckiego.